Miasto może służyć pszczołom. Szczególnie, gdy wśród miejskiej dżungli powstają łąki kwietne, domy dla dzikich zapylaczy i miejskie pasieki. Te punkty na mapie Bydgoszczy uwiecznił w obiektywie Patryk Chenc.
Od piątku 15 lipca na Placu Teatralnym można będzie podziwiać nową wystawę. Poświęcona jest w całości pszczołom – miejscom przyjaznym dla nich w naszym mieście, a także dbającym o nie edukatorom. Życie bydgoskich pszczół fotografował Patryk Chenc. O artystyczną oprawę wystawowych plansz zadbał Dawid Kilon. Znany jest z zamiłowania do przyrody i rysunku. Jego edukacyjne prace są dostępne na profilu Fb „Mówią, że potrafi rysować”.
– Chciałbym serdecznie zaprosić bydgoszczan do obejrzenia wystawy na Placu Teatralnym. Przedstawiamy na niej tablice edukacyjne poświęcone zapylaczom. Spotkacie tam informacje przydatne jak chronić pszczoły w mieście oraz zdjęcia osób, które uczestniczyły w projektowaniu Pszczelej Ścieżki w Bydgoszczy. Projekt BeePathNet był nastawiony, przede wszystkim, na pszczołę miodną – najważniejszego zapylacza na świecie, ale nie zapominajmy o tym, że również mamy inne owady zapylające jak np. trzmiele, które pomagają w zapylaniu, czyli w tym niezwykłym procesie przeniesienia pyłku i potem powstawania owocu. Bo dzięki zapylaczom my po prostu mamy co jeść – mówi Dawid Kilon, współtworzący wystawę.
Miasto Bydgoszcz w 2019 roku przystąpiło do międzynarodowego projektu BeePathNet: „Budowanie i łączenie miast świadomych roli pszczół w Europie”(Building and Connecting Urban Bee-aware Cities in Europe). To właśnie wtedy powstała Pszczela Ścieżka. Tworzy ją 16 punktów na terenie miasta związanych z owadami zapylającymi. Na ścieżce znajdziemy zarówno tereny zielone przy szkołach i placówkach publicznych, jak i dach Wyższej Szkoły Gospodarki. Odwiedzając kolejne punkty, dowiemy się, co możemy zrobić, aby pomóc pszczołom. Nieodłącznym elementem Pszczelej Ścieżki są miododajne łąki kwietne, pasieki i domki dla dzikich zapylaczy. – Każdy może zaprojektować swój ogród lub balkon tak, aby było w nim dużo roślin, które są wybierane przez pszczoły, mogą w nim być zioła, które my zjadamy, a którymi mogą się pożywić również owady zapylające.
Warto wspomnieć, że latem owady potrzebują wody do picia, więc niech będzie poidełko, w którym jest bardzo dużo kamyczków, gałązek, tak, żeby owady mogły bezpiecznie przy tej wodzie lądować i się napić – dodaje Dawid Kilon.