Na ujęciu wody w Lesie Gdańskim przy Muzeum Wodociągów znowu napijemy się zdrowej, bydgoskiej wody. Zakończyła się przebudowa pijalni wody przy ul. Gdańskiej 242. Już od czwartku (21 września) bydgoszczanie ponowie będą mogli napić się wody z właściwościami zdrowotnymi.
Punkt znajdujący się przy ul. Gdańskiej cieszył się sporą popularnością wśród mieszkańców naszego miasta. Uruchomiono go z okazji stulecia Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy w 2000 roku. Przez dwie dekady mieszkańcy mogli zaopatrywać się w wodę z kranów czerpaną bezpośrednio ze studni oraz wodę uzdatnioną. Krany zamknięto podczas pandemii w 2020. Teraz – dzięki wybudowanej pijalni – bydgoszczanie będą pili wodę w wygodnych, higienicznych warunkach.
– Konsekwentne, prowadzone od wielu lat inwestycje sprawiły, że mamy w Bydgoszczy wodę wyjątkowo dobrej jakości. Z badań wynika, że woda z ujęcia w Lesie Gdańskim niczym nie ustępuje, a nawet jest lepsza, niż wody butelkowane. Mam nadzieję, że nowa pijalnia wody będzie wyjątkową atrakcją na mapie Bydgoszczy – mówi prezydent Rafał Bruski.
Przy Gdańskiej 242 wzniesiony został niewielki parterowy budynek w kształcie ceglanego sześcianu. Jego częścią jest też wiata wsparta na stalowych słupach. Fragment zadaszenia znajduje się nad budynkiem pijalni, pozostała wzniesiona została nad chodnikiem, tarasem wypoczynkowym z ławkami i parkingiem dla rowerów. Dach jest przeszklony, w celu lepszego doświetlenia punktu poboru wody.
W pijalni przy ul. Gdańskiej docelowo będą dostępne cztery rodzaje wód z właściwościami zdrowotnymi (4-jonowa, 3-jonowa, woda uzdatniona oraz woda funkcyjna na bazie wody wzbogaconej w potas). Każda z nich charakteryzuje się bogatym składem mineralnym w zakresie wodorowęglanów, wapnia i magnezu, a w zależności od ich źródła ujmowania – może je wyróżniać zawartość sodu, żelaza, strontu i litu. Obecnie czynne będą kraniki z dwoma rodzajami wód – jeden z wodą uzdatnioną, drugi z wodą uzdatnioną wzbogaconą w potas.
Prace nad przebudową pijalni wody rozpoczęły się w marcu tego roku. Kosztowały miejską spółkę 900 tys. zł.
[źródło: bydgoszcz.pl]